Kolagen jest często nazywany białkiem młodości, ale czy słusznie? Zajrzyjmy pod skórę i sprawdźmy!
Kolagen jest białkiem, naturalnie produkowanym przez organizm człowiek, ale nie tylko człowieka, bo kolagen występuje u wszystkich kręgowców. Natomiast u człowieka stanowi ok. 30% wszystkich białek w organizmie.
Kolagen charakteryzuje budowa tak zwanej potrójnej helisy. Możemy ją porównać do warkocza, splecionego z trzech nici kolagenu. Każde pojedyncze włókno kolagenu składa się z około tysiąca aminokwasów.
Organizm wykorzystuje kolagen w bardzo wielu miejscach. Te najbardziej powszechne, które kojarzymy choćby z reklam to chrząstka i skóra. Natomiast lista miejsc, w których znajdziemy kolagen, jest o wiele dłuższa i są to:
- aorta,
- kości,
- wątroba,
- rogówka,
- płuca,
- zęby (zębina),
- ścięgna,
- mięśnie.
Do czego właściwie potrzebny jest nam kolagen?
Kolagen stanowi pewnego rodzaju rusztowanie, dzięki któremu wszystkie narządy wewnętrzne zyskują ochronę przed urazami, a jednocześnie są utrzymane nieruchomo w jednym miejscu.
Dokładnie taką samą rolę kolagen pełni w skórze.
Włókna kolagenowe przeplatając się wzajemnie, tworzą gęstą kolagenową „tkaninę”, wypełniającą przestrzeń międzykomórkową, służącą za rusztowanie dla górnych warstw skóry.
Kolagen poddawany ciągłej wymianie — obumarłe i uszkodzone tkanki są na bieżąco regenerowane i odbudowywane.
Gdzie leży problem?
Możesz teraz pomyśleć, że skoro organizm sam radzi sobie z produkcją kolagenu i regeneracją tkanek to po co nam takie kosmetyki jak kolagen w żelu? I to jest słuszne pytanie! Już wyjaśniamy. Otóż problem z kolagenem polega na ty, że po 25. roku życia jego produkcja znacznie wyhamowuje. Wskutek tego, nasze rusztowanie po prostu się rozpada. W efekcie skóra, a konkretnie jej górne warstwy, zaczynają się zapadać. W skrócie tak właśnie powstają zmarszczki, czyli najbardziej widoczny efekt starzenia się skóry.
Inne skutki starzenia się skóry.
Zmarszczki nie są jedyną oznaką starzejącej się skóry, oprócz nich na skórze pojawiają się przebarwienia, skóra staje się odwodniona, traci swoją jędrność i elastyczność.
Dlaczego skóra się starzeje?
Powiedzieliśmy, że skóra zaczyna się starzeń w wyniku zahamowania produkcji kolagenu, ale dlaczego tak się dzieje? Co sprawia, że doskonale działające procesy w pewnym momencie zaczynają szwankować? Otóż winowajcą całego zamieszania są fibroblasty.
Czym są fibroblasty?
Fibroblasty to komórki tkanki łącznej występujące w skórze właściwej. Ich zadaniem jest produkcja kolagenu, oraz drugiego ważnego białka również pełniącego funkcję podporową — elastyny. To właśnie elastyna w głównej mierze jest odpowiedzialna za sprężystość i elastyczność skóry.
Niestety z czasem ich „moce produkcyjne” słabną, a skutki tego zjawiska już poznaliśmy.
Kosmetyki stymulujące produkcję kolagenu, hit czy kit?
Na rynku można spotkać się z kosmetykami „stymulującymi skórę do produkcji kolagenu”, co ma nam zapewnić powstrzymanie procesów starzenia i wygładzenie zmarszczek. Czy warto się nimi zainteresować? Nie koniecznie, problem ze stymulacją produkcji kolagenu polega na tym, że próbujemy stymulować coś — konkretnie fibroblasty — co w znacznym stopniu utraciło już swoje możliwości. Mówiąc wprost, nie zmusimy do produkcji kolagenu „zepsutych” fibroblastów.
Czy da się powstrzymać procesy starzenia i wygładzić zmarszczki?
Skoro stymulacja produkcji kolagenu nie do końca działa to czy nic już nie da się zrobić, aby choć trochę dłużej cieszyć się zdrową i jędrną skórą bez zmarszczek? Dobra wiadomość jest taka, że możemy skutecznie dostarczyć kolagen z zewnątrz, który przeniknie do głębokich warstw skóry i regenerując tkanki i naprawiając uszkodzone rusztowanie.
Stosując w codziennej pielęgnacji kolagen w żelu, jesteśmy w stanie dostarczyć naszej skórze jednorazowo tak dużą ilość tego niezbędnego budulca, że naszym fibroblastom zajęłoby to nieporównywalnie więcej czasu.
Jaki kolagen wybrać?
Kolagen kolagenowi nierówny. Wybierając kosmetyk dla siebie, zwróćmy uwagę, jakiego pochodzenia jest kolagen i czy jest to produkt aktywny biologicznie.
Większość kosmetyków dostępnym w sprzedaży to tak zwane „produkty kolagenowe”, a nie czysty kolagen. Najczęściej zawarty w nich kolagen jest pochodzenia bydlęcego. Niestety cząsteczka takiego kolagenu jest zbyt duża, aby mogła pokonać barierę naskórka i dostać się do głębszych warstw skóry. Poza tym nie zachowuje on swojej naturalnej budowy potrójnej helisy, o której wspominaliśmy na początku.
Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ to zachowanie budowy potrójnej helisy poza organizmem, gwarantuje tak zwaną aktywność biologiczną kolagenu — a co za tym idzie możliwość jego przenikania w głębokie warstwy skóry i jej regenerację.
Wybierz naturalny kolagen z serii produktów NanoCollagen Active Gel.
Naturalny kolagen od NanoCosmetics pozyskiwany jest z części chrzestnej płetwy grzbietowej ryby (tołpygi). NanoCollagen to hydrat kolagenu, co w przeciwieństwie do większości produktów na rynku będących hydrolizatamikolagenu, pozwala mu zachować wspomnianą wcześniej aktywność biologiczną.
NanoCollagen swoją budową odpowiada kolagenowi występującemu naturalnie w organizmie człowieka. Dzięki temu aktywnie wnika w skórę, regenerując i odmładzając tkanki.